11 listopada 2008

śliwki i jabłka

Śliwki
Te małe, słodkie owoce towarzyszą ludzkości od dawien dawna. W starożytnym Egipcie były nie tylko znane, ale także wysoko cenione. Świadczy o tym chociażby fakt, że obdarowywano nimi zmarłych i to tych całkiem zamożnych, jak na przykład tebańskiego architekta Ka. W jego grobowcu archeolodzy odnaleźli zapas suszonych śliwek, które miały zapewnić mu godziwy posiłek w zaświatach. Do Europy owoce te trafiły prawdopodobnie już około X w. p.n.e., co potwierdzają odnalezione skamieliny pestek z tego okresu. Dzika śliwa wykorzystywana była również przez Etrusków, a jeden z najlepszych gatunków starożytnego świata, tzw. damascenka rosła w Syrii. W cesarstwie Rzymskim owoc cieszył się tak dużym uznaniem, że zaczęto go uprawiać w sadach. I to nie jeden gatunek, ale aż 12! W czasach średniowiecza popularność śliwek znacznie zmalała, ale na szczęście dla nas odkryto ją na nowo.
Dzisiaj istnieje około 6 tysięcy odmian śliwek hodowlanych. Dojrzewają od czerwca do końca października. Nadają się do jedzenia na surowo, suszone oraz w postaci przetworów. Idealnie komponują się z potrawami mięsnymi, ciastami, wędlinami i sałatkami.

Suszone, surowe – zawsze zdrowe

Surowe śliwki zawierają sporo składników odżywczych, są przy tym niskokaloryczne - 100 g to zaledwie 45 kcal. Natomiast suszone śliwki neutralizują nadmiar wydzielanych kwasów trawiennych, działają pobudzająco na ruchy perystaltyczne jelit - zapobiegają zaparciom, przeciwdziałają zatruciom, mogą również zapobiegać miażdżycy. Są bogate w błonnik i ułatwiają spalanie tłuszczu. Poza tym posiadają jedną wspaniałą cechę - po zjedzeniu zaledwie kilku takich śliwek, mamy poczucie pełnego żołądka. A to za sprawą dużej zawartości pektyn w owocach. Jest to więc idealne rozwiązanie dla łasuchów – zamiast zajadać się czekoladkami, lepiej sięgnąć po słodkie i smaczne suszone owoce, a po kilku kęsach i tak już więcej nikt niczego w siebie nie „wciśnie”.







Najbardziej popularnymi w Polsce odmianami śliwek są:
Węgierki – podłużne, soczyste i pachnące, o ciemnofioletowej skórce, zwartym, żółtozielonym miąższu i o delikatnie cierpkim smaku. Z dojrzałych owoców łatwo usuwa się pestki. Smakują wyśmienicie na surowo, nadają się do ciast, knedli, dań mięsnych i na powidła.

Stanley – o dużych, jajowatych owocach, ciemnogranatowej skórce z intensywnym fioletowym nalotem. Miąższ zielonkawożółty.

Renklody – mają żółtą, zieloną lub czerwoną skórkę i odpowiadający im kolorem miąższ. Są bardzo słodkie, ale czasami bywają lekko kwaskowate. Ze względu na zwarty miąższ, usunięcie pestek bywa kłopotliwe. Nadają się na kompoty.

Opal - śliwki wcześnie dojrzewające. Mają bardzo słodki, soczysty miąższ, który łatwo oddziela się od pestki. Owoce mogą mieć kolor ciemnoczerwony lub fioletowy.

Mirabelki – małe, ciemnozłote, śliwki o dość kwaśnym i cierpkim smaku. Nadają się natomiast na przetwory - podczas długiego smażenia zachowują ciekawy kolor, cudowny aromat i większość składników odżywczych.
Jabłka
Niezwykła popularność jabłek bierze się między innymi stąd, że są one dostępne we wszystkich strefach klimatycznych przez cały rok. Przechowywane w odpowiednich warunkach nie tracą swych walorów smakowych i odżywczych nawet przez dziesięć miesięcy. Szczególnie smaczne są jesienią.
Wyjątkowe jest także bogactwo odmian jabłek - ponad dziesięć tysięcy. Różnią się one nie tylko wielkością, kształtem i barwą, ale także smakiem oraz aromatem.
Często się mówi, że spożywanie dwóch jabłek dziennie pozwala zachować zdrowie. I jest w tym bardzo dużo racji. Jabłka to kopalnia witamin, błonnika i innych substancji odżywczych wzmacniających układ odpornościowy. Są skarbnicą węglowodanów prostych, które bardzo szybko przenikają do krwi i stanowią zastrzyk energii dla zmęczonego ustroju. W owocach tych występuje unikalna kombinacja witamin C i P oraz magnezu, które uelastyczniają oraz uszczelniają naczynia krwionośne, zapobiegając miażdżycy. Zawartość witaminy C w poszczególnych odmianach jabłek jest jednak różna. Najwięcej mają jej antonówki, najmniej - odmiana landsberska i starking.

Składniki mineralne obecne w jabłkach to m.in żelazo i potas, które mają właściwości odkwaszające. Dlatego owoce te są szczególnie polecane osobom spożywającym duże ilości produktów mięsnych i zbożowych.
Poza tym gryzienie twardego jabłka wzmacniają dziąsła. Jednak wbrew obiegowej opinii zjedzenie tego owocu przed snem nie zwalnia z obowiązku umycia zębów, ponieważ zawarte w nim cukry są pożywką dla żyjących w jamie ustnej mikroorganizmów i przyczyniają się do rozwoju próchnicy.
Jabłka zawierają też cenne włókno pokarmowe - błonnik. Najwięcej tego składnika zawiera skórka i gniazda nasienne. Nierozpuszczalne frakcje błonnika po spożyciu wiążą wodę, pęcznieją w żołądku i dzięki temu zmniejszają uczucie głodu.
Błonnik działa na ogranizm wielokierunkowo. Wymita resztki pokarmowe i szkodliwe produkty przemiany materii, zapobiegając ich zaleganiu i fermentacji w jelitach. Działa oczyszczająco, ponieważ wiąże metale ciężkie, wolne rodniki i toksyny, a następnie usuwa je z organizmu.
Posiada także zdolność wiązania złego cholesterolu i w ten sposób obniża jego poziom w organizmie. Niepodważalną zaletą jabłek jest ich kaloryczność. To owoce zdecydowanie niskoenergetyczne. Średnie jabłko - o wadze 100g - dostarcza zaledwie ok. 52 kcal.
przygotowała:Edyta Wach

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz